Tak jak ja nie zrozumie jak je można żreć bez umiaru, ja zjem jedna kostkę czekolady i mam dosc, wskaźnik słodkości na czerwonym polu, ogólnie w ogóle na mnie nie robią wrażenia, nie ciągnie mnie do nich nigdy, na codzień nie jem kompletnie nic i nigdy nie jadłem :) Ja jak sie dorwe do slodkiego to czekolada leci na tabliczki a nie na kostki 8-) [...]
Tak jak ja nie zrozumie jak je można żreć bez umiaru, ja zjem jedna kostkę czekolady i mam dosc, wskaźnik słodkości na czerwonym polu, ogólnie w ogóle na mnie nie robią wrażenia, nie ciągnie mnie do nich nigdy, na codzień nie jem kompletnie nic i nigdy nie jadłem :) Ja jak sie dorwe do slodkiego to czekolada leci na tabliczki a nie na kostki 8-) [...]
Tak jak ja nie zrozumie jak je można żreć bez umiaru, ja zjem jedna kostkę czekolady i mam dosc, wskaźnik słodkości na czerwonym polu, ogólnie w ogóle na mnie nie robią wrażenia, nie ciągnie mnie do nich nigdy, na codzień nie jem kompletnie nic i nigdy nie jadłem :) Ja jak sie dorwe do slodkiego to czekolada leci na tabliczki a nie na kostki 8-) [...]
Stresujące to jest ja stwierdziłem... NP dzisiaj dzień bez ciężarów i tym samym low carb czyli nie jem węgli wcale wiec nie mam co liczyć. Tłuszczu w dniu dzisiejszym srednio ale bez szaleństw czyli mogę zjeść coś tłustego ale nie za bardzo i nie za dużo tego. Białko to głównie samo mięso i jajka więc nie mam co podliczać czy zjem 1kg mięsa czy [...]
A mi się chce lodów, kawy z mlekiem i twarogu z owocami. I czerweśni bo nawet jednej jeszcze nie zjadłam. Kurcze, tak mało mi się chce? No jeszcze ciasto w taty imieniny jakieś zjem, moja mama dobre robi... I mogę zaczynać od nowa Zmieniony przez - Fela_72 w dniu 2011-06-29 14:18:08
ja sie ostatnio zastanawialam za czym tesknie i co sobie zjem w niedziele i jakos nie moglam wymyslic nic niedozwolonego hahah :P Oveja mi przypomniała, przy najbliższej możliwej okazji Mojito się napiję, a co! Właśnie sobie uzmysłowiłam, że jutro już ładowanie. Szybko zleciało Zmieniony przez - martasi w dniu 2011-06-30 16:18:20
Dzień 26sty, nietreningowy. Nawet nie zauważyłem, że wczoraj półmetek minął . Dzisiaj kimono dość długo, pewnie znów po 12stej zjem ostatni posiłek. Jutro off, bo 3 dni treningowe w tym tyg. już za mną. Pozdr. Zmieniony przez - emilooos w dniu 2008-01-29 20:55:51
No po zawodach napewno cos zjem. Jak pójdzie dobrze to wtedy MP i od poniedziałku normalnie cardio i nogi pykne;) innej myśli nie dopuszczam niz jakby mialo byc dobrze%-) sam jestem ciekaw formy....
Dzis już raczej tak nic.nie.zdarze wiecej podsumować moze jutro sie uda. Od razu jal wracałem z Kilec zatrzymalem sie u siebie na siłowni i j**lem nogi ;) teraz juz zaraz w domu ale.ogarne sie i jeszcze z moja posiedze i cos zjem;) a od jutra lecimy;) To jakie dalsze plany? Gratulacje za cały sezon! W koncu jakies uczciwe sedziowanie ;-) Teraz [...]
Dziś już za mną trening łap i do tego lekko plecy Niedziela czyli wyjątkowo trening na tej drugiej siłce Toretycznie mógłbym w niedzielę robić off ale jednak lubię trenować jak mma dzień wolny nic nie goni Łapy poszly w łączonych Po 4 cw A plecy dziś lekko to Ściganie nachwytem i Wiosło hammer Micha dziś już raczej bez żadnych kombinacji [...]
U mnie ryb karp bo tradycja więc coś takiego zawsze go jest, Ojciec lubi. Natomiast zwykle jest jeszcze dorsz i miruna, bo smaczne obie. Dla moich bebechow przeklęta jest nie ilość zarcia ale obecna kapusta. W pierogach, jest też sama z grzybami jako dodatek. I tak zjem bo są pyszne... A potem 3 dni wzdety i lipa... Ale co tam, od cierpie, heh
nie no nie przesadzjmy damy radę - raz owsiane, raz strączkowe, reszta owoce albo i bez owoców Obli a tak z innej beczki jeśli się zdarzy że np. zjem coś niedozwolonego hipotetycznie bo zakładam że tak nie będzie] np będąc na imprezie rodzinnej to co wtedy? Taka osoba odpada z konkursu? I czy można banana, rodzynki, suszone śliwki, jak już któraś [...]
A regenerację robisz, czy nic i od razu kolejne treningi? nie no zregenerować się trzeba, kwestia jak z miską nie muszę wrzucać na luz bo i tak nie liczę i wiem ze czasem zjem więcej, czasem mniej, jakiś czas bez siłki sobie dam, co najwyżej basen, rower czy truchty, ale to tak bardziej dla relaksu żeby w domu nie ześwirować
Mam pytanie praktyczne co do jutrzejszego ładowania : wiem,ze czekają mnie doznania typu zawroty głowy, itp jak zjem pierwsza porcje owoców . Ponieważ musze dojechać bezpiecznie samochodem do pracy wiec usiłuje sobie zaplanować na ile wcześniej przed wyjściem z domu zjeść zeby mnie to dotknęło w domu a nie w drodze - da sie to jakoś przewidzieć ?